Wszystkie imiona dziewczyn zosta?y zmienione
Wszelkie podobien'stwo jest zupe?nie przypadkowe
Francuski hip hop holenderski skun
Polskie brunetki blondynki
Nie egzotyczne drinki
I nie kolumbijski wdech tylko zimny Lech
W ilos'ci jeden dwóch trzech
Krótko Piotrus' niech
Niech nasz przyjaz'n' nie zaginie
Dobra co robimy
Ustawka jest przy kinie
Sprawe? za?atwimy
Za chwile? podzwonimy
Ziomek sprawdz' w telefonie
Pozycja numer 5 to Gos'ka szybkie d?onie
Dalej 6 Kas'ka lekko t?usta
Ale ma mistrzowskie usta
Wiadomo sa? gusta I gus'ciki
Dzwon' do pie?knej Weroniki
Siemasz siemasz jak sie? bawisz
Masz dzis' wolny klawisz
Chyba nas tak nie zostawisz
Be?de? o 9 be?dzie pie?kna historia
Wezme? z soba? ziomków
I niezbe?dne akcesoria
Wszystko wszystko co najlepsze
Druga? cze's'c' zaczne? od momentu
Gdy po wypaleniu 200 skre'tów
Ws'ród chaosu I zame'tu
Zobaczy?em pie?kna? MMMM
Pierwszy lepszy z patentów
Elo jak tam co s?ychac'
Powiedzia?a zajebis'cie
Czy chcia?abys' zapalic' ze mna? lis'cie
3 minuty póz'niej na jej rozpalonym ciele
Zobaczy?em tylko stringi
Z wraz?enia zapodzia?em gdzies' smokingi
To by? prosty schemat
Czyli krótko I na temat
Szybka lekcja francuskiego
Sie z?yje sie z?yje ziomus' cos' pie?knego
Wszystko wszystko co najlepsze x8
Wiez? ziomek posiadanie juz? karane
Zio?o by?o jest I be?dzie jarane
Owoce zakazane ich smak obala fikcje
Wcia?z? jebac' policje? wcia?z? jaranie I jaranie
Nie moz?liwe jest skuna przedawkowanie
5G ich esencja smaku I zapachu
Zjedz' skre'ta bez strachu
Elo ty po fachu
I co ich towar biore?
Sami wiecie to ilos'ci spore
Z?aden z nas nie jest amatorem
Marihuana leczy g?owy chore
Prochy nie pod z?adnym pozorem
Zio?o biore? krusze? I kre?ce?
Jeszcze nie umiesz to patrz nam na re?ce
Mówia? przestan' jarac' a my wie?cej I wie?cej
Ile by nie by?o to I tak jest za ma?o
Wypierdalaj z cha?a? tylko snesi naturalnie
Chce miec' tego ca?a? szklarnie? z ziomkami kameralnie
Bo po co nam leszcze jak podste?p towar zwietrze
Ziom brom cipka I wszystko co najlepsze
I wiedz' z?e ewenement gdy w formie dz'wie?ku
Nie mam le?ku paranoi I fobii
Wszyscy róz?ni ale w jednym zgodni
Trawki g?odni wie?c odta?d nie mów mi z?e to z'le prosze?
Ja dorzuce? swe 3 grosze
Do praczasów sie? odnosze?
Jak oni wtedy ja dzis' gandzie nosze?
Tysia?ce lat zielonych w tak wielu kulturach
O co ca?a awantura
Zakaz to bzdura w?as'nie go ?amie?
Nie k?amie? wie ten kto zna mnie
Skre't w bramie na ?awce w domu na schodowej klatce
Siuwaksem mocnym w autobusie nocnym
Zanurzonym w skunie odwiedzam swoja? niunie
Wiesz OCP kaz?dy robi to jak u umie
Ta tak jak u mnie
Ona to rozumie z?e ja bardzo lubie?
Zajarac' przed wszystkim I po wszystkim
Ten stan mi jest bliski
Od skre?cania jonitów mam na kciukach odciski
Od zawsze nastukane pyski
Moi ludzie nie ulegaja? nudzie
Dziecino wystarczy chciec'
I wszystko ?atwiej pójdzie
Wszystko wszystko co najlepsze x8
Che?c' wypicia dobrego piwa tak
Przylgne??a do mnie tak jak moja ksywa Wienio
Znów sie? odzywa bo z?apa?em smaka
Na czteropak Z?ywca albo Tyszczaka
Od razu po studio na ulice wnazem chmielem
Pierdolna?c' piwko z Pelem moim przyjacielem
Nie wiem kiedy skon'czymy ca?y czas ktos' dzwoni
To juz? 5 butelka jest w mojej d?oni
Ta to nie jest pieprzony smak aroni
Spod tego sklepu dzisiaj chyba nikt nie przegoni
Prawdziwe szalen'stwo nas dwóch chody mamy
Wszystkie ekspedientki nas rozpoznawa?y
Idzie tych dwóch co robia? wcia?z? kawa?y
Nieraz tez? mówi?y z?e jestes'my chamy
Dwóch zgredów z mapetów
Jest pare? z?otych moz?liwos'ci wachlarz
We dnie czy w nocy EBszczak czy Tyskie
Zaraz atakujemy wszystkie Puby pobliskie
Na kaz?dym kozackim melanz?u byc' musze
Hejneken przygla?da sie? jakiejs' awanturze
Zaczynam przy nocnym tuz przy swoim biurze
Kon'cze? bo wiem z?e jutro znów to powtórze?
Teraz do domu powrót 727
Ile wypi?em nie wiem znajomy teren
Daleko I znów jutro powrót do studio
Znów na wielka? trudno
Wszystko wszystko co najlepsze x8
Writer(s): Robert Adam Darkowski, Pawel Wlodkowski, Piotr Wieclawski, Tomasz Szczepanek
Lyrics powered by www.musixmatch.com