Zgwa³cono babciê, pobito psa
Przemyt rêczników do RPA
Skradziono cnotê nieletniej Zosi
Mamusia o ratunek prosi
Halo, halo, tu mówi ¯bik
Macie k³opoty, to dajcie mi cynk
Lepszej pomocy to nie ma w niebie
Pamiêtaj zadzwoñ: 997
Halo, jak to ?
Przecie¿ ja nie mam telefonu
Ani King Kong ani Janosik
Nie podobaj¹ siê naszej Zosi
Jej siê podoba Kapitan ¯bik
Niebieski mundur, to jego szyk
£apie z³odziei I w³amywaczy
Pomaga dzieciom I chorej klaczy
Leczy staruszki, karmi go³¹bki
Komu potrzeba, wybija z¹bki
Ref. Pó?na pora dnia, nie ma siê co baæ
W razie jakby co, Superman z MO
Kapitan ¯bik pomo¿e ci
Kapitan ¯bik pomo¿e ci
Prosty I skromny jest nasz kapitan
Wielka I celna jest jego flinta
Mocny I szybki jest jego cios
A jego wóz-postrach szos
Boi siê spekulant, uciekaj¹ skiny
Mafia siê rozpada, poddaj¹ siê Chiny
Robi w gacie amerykañski szpieg
Gdy na horyzoncie ¯bik pojawia siê
Writer(s): Jaroslaw Marek Lis, Jacek Zbyszko Jedrzejak, Roman Krzysztof Lechowicz, Krzysztof Mieczyslaw Skiba
Lyrics powered by www.musixmatch.com