Skin jest ca³kiem ³ysy, w³osków on nie nosi
Glaca w s³oñcu b³yszczy, jakby kombajn kosi³
Pejsów nie ma skin, kitek nienawidzi
Boj¹ siê go Arabi, Murzyni I ¯ydzi
Najgorsza dla skina jest co roku zima
Jak on j¹ przetrzyma, przecie¿ w³osków ni ma
Ref. Na³ó¿ czapkê skinie, skinie za³ó¿ czapkê
Kiedy wicher wieje, gdy pogoda w kratkê
Uszka siê przeziêbi¹, kark zlodowacieje
Resztki my?li z mózgu, wiaterek wywieje
Mamusia na drutach, czapkê z we³ny zrobi
Na³o¿ysz j¹ skinie, gdy siê ch³odniej zrobi
We³na w g³ówkê grzeje, ciep³o jest pod czaszk¹
Dwie komórki szare wówczas nie zamarzn¹
Nasz skin by³ odwa¿ny, czapki nie na³o¿y³
Ca³¹ zimê biega³ ³ysy, wiosny ju¿ nie do¿y³
G³ówka mu zsinia³a, uszka odmrozi³y
Czaszka na pó³ pêk³a, szwy wewn¹trz pu?ci³y
Writer(s): Jaroslaw Marek Lis, Jacek Zbyszko Jedrzejak, Roman Krzysztof Lechowicz, Krzysztof Mieczyslaw Skiba
Lyrics powered by www.musixmatch.com