Mówiê Ci, hiphop najlepszy jak smok lipton tea pot
I ³zy z fantazji szczypta
A tak poza tym mini wszech?wiaty dla tych kumatych
Którzy to ³ykn¹, wypij to szybko
I wniknij, a to no bo, to o to biega
Szczegó³y jak na konsoli sega
Przesada na wreda, kontur wyra?ny taki jak
Zostawia kreda
Kolorstyka wybiegaj¹ca daleko poza setup wiesz
Jak?
Lak ludziki z lega,
Ma³e autka, ma³e domy, ma³e krople z nieba
Ca³y ma³y ?wiat I ma³y szmal jak za nielegal
Ka¿dy ma swoje ma³e co nieco, mu potrzeba
Ale bym im to rozjeba³
Mówiê zrobiê Wietnam, wszystko podeptam
Wyrównam jak wulkan Etna, masz problem ludzik?
Masz problem? Nie ma problemu skoro go nikt nie
Dostrzega
Uwa¿nie zauwa¿, ¿e to gdziekolwiek, wtedy
Odczuwam drganie powiek
Mina niczym zawiesina, obserwuj¹c cokolwiek
Mini miniatury nie przeoczy
A twe oczy, zapatrzone a¿ je wyba³usz¹
Widok pijanych powietrzem, rozbrzmiewa w uszach
Miniatury wype³nione muzyk¹ jak muszla
Niespotykaln¹ czarn¹ jak czarna puszcza
Zupe³nie niczym trufla
Bo te szczególiki wkradaj¹ siê, motaj¹c umys³ jak
Chochliki
Koloryzj¹ my?li niczym barwniki
Wykrzywiaj¹ wyraz twarzy niczym tiki
Unosz¹ jak baloniki ach, co za mach
?miech po?piech zatyka
Oddech, a mini minimale niedostrzegalnie
I marne rosn¹ z czasem jak wstrzyki wokalne
Bo kiedy? nie dorasta³y poziomem szyn
Dzi? dotykaj¹ futryn, widzisz je czy nie?
Nie widzisz nie martw siê, wszystko przychodzi z
Wiekiem.
Lyrics powered by www.musixmatch.com