Karuzela gra, w głośnikach wciąż muzyka gra
Czuję, jak w jej takt kołyszę się cała
I raz, I dwa, I trzy, I w górę serca, wielki czis
Czujność trochę mdli, jak szarlotka z rana
Refren:
Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?
Jakie słowa ukołyszą moją duszę, moją przyszłość na tę resztę lat?
Kilka starych szmat, dym na tyłku siadł
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal
Co tam nagi brzuch I w górę połatany ciuch
Czuję ten wiatru pęd, że głowa odpada
I raz I dwa I trzy I wcale nie jest zimno mi
Z góry pluć, gumę żuć, tu wszystko wypada
Writer(s): Beata Kozidrak
Lyrics powered by www.musixmatch.com