Facebook
Twitter
Problem melden

Szyby Songtext

Edyta Gorniak - Szyby
Quelle: Youtube
0:00
0:00
Szyby

Pytaja wszyscy, skad jestes I co robisz
To im wystarczy, ze imie jakies masz
Nie próbuj opowiadac im o sobie
Bo zamiast Ciebie oni widza twarz

Myslalam, ze nie ma na co czekac
Czas szybko mija, a zycie jedno jest
To nie byl latwy gest, mówili, ze uciekam
Z biletem w dloni, w jedna strone rejs

Co dzien ta sama zabawa sie zaczyna
I przypomina dziecinne Twoje sny
Chcesz rozbic tafle szkla, a ona sie ugina
I tam sa wszyscy, a na przeciw - Ty.
Chcesz rozbic tafle szkla, a ona sie ugina
I tam sa wszyscy, a na przeciw - Ty.

Zostala sama, wiec pisze dlugie listy
Pieniedzy nie mam, zbyt malo jeszcze wiem
Poznaje duzo slów, rozumiem prawie wszytko
A swiat wyglada, jakby byl za szklem

Codziennie rano przez brudne patrzac okno
Próbuje wierzyc, ze przetrze sie ta mgla
Ze bede mogla znów naprawd? czego? dotknac??
I cud sie stanie - zniknie tafla szkla

Co dzien ta sama zabawa sie zaczyna
I przypomina dziecinne Twoje sny
Chcesz rozbic tafle szkla, a ona sie ugina
I tam sa wszyscy, a na przeciw - Ty.
Chcesz rozbic tafle szkla, a ona sie ugina
I tam sa wszyscy, a na przeciw - Ty.
Music:
Janusz Stoklosa

Lyrics:
Agata Miklaszewska
Maryna Miklaszewska
News
Jimi Blue: Er sieht endlich seine Tochter wieder
Vor 1 Tag
Jimi Blue: Er sieht endlich seine Tochter wieder
Laura Maria Rypa und Pietro: Erstes Weihnachten zu viert
Vor 10 Stunden
Laura Maria Rypa und Pietro: Erstes Weihnachten zu viert

Album Dotyk (1995)

Edyta Gorniak
  1. 1.
    Jestem kobietą
  2. 2.
  3. 3.
    Dotyk
  4. 4.
    Szyby
  5. 5.
    Niebo to my
  6. 6.
    Nie opuszczaj mnie
  7. 7.
  8. 8.
    Kasztany
  9. 9.
    Pada śnieg
  10. 10.
    To nie jaÜbersetzung
  11. 11.
    Jej portret
Made with in Berlin
© 2000-2024 MusikGuru