Gdy zgaœnie s³oñce Lyrics
von Zero
Um da da di da, tu da du ti da, um ta da da da du tiyy
Um ta da ti da, um ta du ti da, um da da dy daa.
Aha, aha, aha tu dyaa
Aha, aha, aha tu dyaa
Z³e wiadomo?ci, notoryczne zabijanie, tyle z³o?ci,
Mi³o?ci nie ma ju¿ wcale, s¹ porwania na szerok¹ skale,
A noc¹ na ulicy rozlewa siê krew.
Morale, pojêcie wypaczone. Ka¿dy przechodzi na wygodn¹ stronê.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby mniej...
Przyjaciel sprzedaje swojego przyjaciela! I nikt w³a?ciwie na to wp³ywu nie ma...
Rodzice wyrzekaj¹ siê swoich dzieci, bo gdzie? tam pojawia siê nagle kto? trzeci.
Do ?mieci! Fatalnego pokroju, a ty pragniesz tylko ?wiêtego spokoju.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej...
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Jak walczyæ? A do czego nie ma ju¿...
Wykasowali, wykradli, wyssali mi mózg...
Jak walczyæ? Kiedy wszystko pod kontrol¹ I ci¹gle czujesz za plecami oddech ich.
Morale, pojêcie wypaczone. Ka¿dy przechodzi na wygodn¹ stronê.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby mniej...
Przyjaciel sprzedaje swojego przyjaciela! I nikt w³a?ciwie na to wp³ywu nie ma...
Rodzice wyrzekaj¹ siê swoich dzieci, bo gdzie? tam pojawia siê nagle kto? trzeci.
Do ?mieci! Fatalnego pokroju, a ty pragniesz tylko ?wiêtego spokoju.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej...
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Um ta da ti da, um ta du ti da, um da da dy daa.
Aha, aha, aha tu dyaa
Aha, aha, aha tu dyaa
Z³e wiadomo?ci, notoryczne zabijanie, tyle z³o?ci,
Mi³o?ci nie ma ju¿ wcale, s¹ porwania na szerok¹ skale,
A noc¹ na ulicy rozlewa siê krew.
Morale, pojêcie wypaczone. Ka¿dy przechodzi na wygodn¹ stronê.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby mniej...
Przyjaciel sprzedaje swojego przyjaciela! I nikt w³a?ciwie na to wp³ywu nie ma...
Rodzice wyrzekaj¹ siê swoich dzieci, bo gdzie? tam pojawia siê nagle kto? trzeci.
Do ?mieci! Fatalnego pokroju, a ty pragniesz tylko ?wiêtego spokoju.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej...
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Jak walczyæ? A do czego nie ma ju¿...
Wykasowali, wykradli, wyssali mi mózg...
Jak walczyæ? Kiedy wszystko pod kontrol¹ I ci¹gle czujesz za plecami oddech ich.
Morale, pojêcie wypaczone. Ka¿dy przechodzi na wygodn¹ stronê.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby mniej...
Przyjaciel sprzedaje swojego przyjaciela! I nikt w³a?ciwie na to wp³ywu nie ma...
Rodzice wyrzekaj¹ siê swoich dzieci, bo gdzie? tam pojawia siê nagle kto? trzeci.
Do ?mieci! Fatalnego pokroju, a ty pragniesz tylko ?wiêtego spokoju.
O co chodzi? Tutaj o nic nie chodzi, lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej...
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce (gdy zga?nie s³oñce), gdy pêknie niebo (gdy pêknie niebo),
Nikt siê nie dowie, po co I dlaczego?
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Gdy zga?nie s³oñce, gdy pêknie niebo, nikt siê nie dowie, nie nie nie
Was als nächstes?
Dein Karma steigt mit jedem Klick! Teile den Guru-Link und bring Lyrics in die Welt.
-
Beliebte Zero Lyrics
Link kopiert!
Zero - Gdy zgaœnie s³oñce
Quelle: Youtube
0:00
0:00