Nie mówię nic, jak yt rozciągam usta w srebrny uśmiech
Złamana w pół nakrywam stół I pytam, jak ci minął dzień
Gdy będziesz spał, cichutko wymknę się, przepłynę wzdłuż ocean moich łez
I wrócę, zanim słońce wstanie
Wychodzisz I zostawiasz mi przez próg rzucany gest
Nie mówię nic I tak, jak ty rozciągam usta w srebrny uśmiech
Wieczorem dasz mi garść dusznego bzu, bym mogła w nim utopić cierpki ból
A wtedy poczujesz się niewinny
Dotykasz mnie I sprawiasz, że już prawie wierzę w twoje słowa
Lecz gasisz ogień szybko zbyt, czy wiesz jak marznę w twych ramionach?
Zasypiasz - ja cicho wskrzeszam tamten maj I bez I wrócę, zanim słońce wstanie
Writer(s): Robert Maciej Janson, Andrzej Ignatowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com