Hipisi W Martensach Lyrics

Lyrics
Barykady wznoszą się I płonie ogień.
Walka toczy się tylko w Twojej głowie.
Gniewne artykuły, strony w internecie.
Głupi, pusty bełkot, który nic nie zmieni.
Dzieci na ulicy, kogo mają słuchać?
Kogo mają wybrać, komu mają ufać?
Zaszczute jak psy przez gliny I szkołę.
Wciąż szukają prawdy - Ty im nie pomożesz

Zobacz stoję sam, jestem tu od zawsze.
Nie wiem co to strach, śmieje się I patrzę.
Hipisi w martensach za pieniądze mamy.
Plują na nasz świat, który tak kochamy.

Znów zamykam oczy, jestem tak zmęczony.
Przez pracę I miłość, lecz wiem co jest dobre.
Nigdy nie chcę stawać nikomu na drodze.
I tak samo Ty nie stawaj na mojej.
Krzycz swoje mądrości, lecz nie w moje ucho.
Żeby lepiej walczyć kup nowy komputer.
Musisz przecież mieć jakiegoś wroga.
Lubisz walczyć z kimś kto ci nie chce oddać.
Writer(s): Błażej Halski, Dariusz Tkaczyk, Paweł Czekała, Ziemowit Pawluk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Was als nächstes?

Dein Karma steigt mit jedem Klick! Teile den Guru-Link und bring Lyrics in die Welt.

The Analogs - Hipisi W Martensach
Quelle: Youtube
0:00
0:00