Facebook
Twitter
Problem melden

Marianna Songtext
von Kult

Kult - Marianna
Quelle: Youtube
0:00
0:00
U Marianny orzechy z miodem
U Marianny szampan pod lodem
U Marianny krwawa langusta
Ma Marianna ćwiczone usta
Bielizna z polotem, na ekler majtki złote
Chłopców judzi, ale się nudzi
Lecz na szczęście w swoim zamczysku
Wśród zbrój starych, Azefa listów
W policyjnych aurze romantyk
Czuwa ciotka Idalia Antyk
Ta jej przychyli nieba, ta wie co dziecku trzeba
Wnet jej wtyka romans barykad
O jak klawo, o jaka draka
Można śmiać się, można I płakać
Wnet zapomnieć na dupie krosty
Zamiast krzywych nogi mieć proste
Przeliczne podniety I nowe wciąż gadgety
Kat, ofiara, Che Guevara
A ciotka Idalia miesza cykutę
Zdejmuje ze ściany włócznie zatrute
Czerwoną gwiazdeczkę, portrecik cara
W kuferku Mariannie wysyła zaraz
Wszak dziecko spleen dławi, niech trochę się zabawi
Niech pofika, Nike barykad
U Marianny książeczki Mao
Sierp I młotek, trójząb ze strzałą
Dzieł batiuszki półeczka spora
Notatniki agitatora
A w lektur swych przerwach już wie jak się rozerwać
Tam pomyka gdzie zgiełk barykad
A ciotka Idalia jeść kurkom sypie
Brutalne metody nie są w jej typie
Do drzemki na ganku pachnie kwiat wiśni
Społeczność współczesna wnet jej się przyśni
A za nią do mokrej roboty wnet się kopnie
W zwartych szykach armia barykad
Przez Marianne w nocy polucja
Całe szczęście jest rewolucja
Śmietnik płonie, policja pędzi
No co z tą pałą do kurwy nędzy
Łap pióro, ponuro w odezwie opisz flika
Gwałcącego panny z barykad
A ciotka Idalia żuje obiadek
Sto batów Praksedzie na goły zadek
Na sybir Macieja, do pierdla Hryćka
Ogrody, szynszyle, róż na policzkach
Krucyfiks, z nim w zgodzie fotosik na komodzie
Panna dzika, Nike barykad
Ech Marianno, zrzuć no suknie
Jutro rano trzydziestka stuknie
Chodź no z nami wynajmiem szalet
Odgryziem szyjke, zrobimy balet
I pokażemy, bo znamy te problemy
Co wynika z ognia barykad
Nas ciotka Idalia nie może złapać
My ciotkę Idalię zaklniemy w capa
Przepchniemy baniole przez Laissez-passee
Tygrysa do baku I wio na trasę
W słońca migotanie, za nami świat zostanie
I panika ery barykad
Morda flika, wojsko w łazikach
Polityka, klasa I klika
Wiece w rękach, partia, syndykat, dialektyka I w ogóle wszystko
Co nam przeszkadza spokojnie leżeć na słońcu trzymając ręce
Na piersiach panienki patrzeć na chmury typu cumulus w kolorze białym,
Natomiast niebo jest przy tym niebieskie
News
Jimi Blue: Er sieht endlich seine Tochter wieder
Vor 1 Tag
Jimi Blue: Er sieht endlich seine Tochter wieder
Laura Maria Rypa und Pietro: Erstes Weihnachten zu viert
Vor 9 Stunden
Laura Maria Rypa und Pietro: Erstes Weihnachten zu viert

Album Tata Kazika (1993)

Kult
  1. 1.
  2. 2.
    Dziewczyna się bała pogrzebów
  3. 3.
  4. 4.
    Notoryczna narzeczona
  5. 5.
    Królowa życia
  6. 6.
  7. 7.
    Knajpa morderców
  8. 8.
  9. 9.
    Wróci wiosna, baronowo
  10. 10.
    Marianna
  11. 11.
    Kurwy wędrowniczki
  12. 12.
    Bal kreślarzy
  13. 13.
    Dyplomata
Made with in Berlin
© 2000-2024 MusikGuru