?y? sobie ch?opczyk,
Wierny dziewczynce,
I z t? wierno?ci?,
Rado?? w skrzynce.
Jak ka?dy wie,
To mi?o?? p?onie,
A drewniana skrzynka nie sprawdzi?a si?.
Na przód ten marsz,
Tak si? broni?,
I dawno sprawdzona d?o? z d?oni?.
Na przód do dna,
Gdzie smutek ju? nie ma,
Gdzie jedyn? prawd?,
Jest On i Ona.
There was a boy,
And there was a girl,
And if they could,
They would leave this world they,
Tried a lot to give it a shot,
And so one day they flew.
Watch them now,
Walk hand in hand,
They managed somehow,
Their own promised land.
Lyrics powered by www.musixmatch.com